Na zakup zwykłego kremu nawilżającego możesz wydać zaledwie kilka złotych w drogerii albo dużo, dużo więcej za produkt znanej firmy kosmetycznej, dostępny tylko w wybranych, ekskluzywnych perfumeriach i salonach. Jeśli kupujesz drogi kosmetyk, to spora część jego wysokiej ceny nie ma nic wspólnego ze skutecznym działaniem: wyższa cena jest odbiciem kosztów reklamy i promocji produktu. Jak myślisz, kto naprawdę płaci niezwykle wysokie honoraria czołowym modelkom? Jeśli chodzi o większość dostępnych w drogeriach kremów, to różnica w cenie bierze się stąd, że w wielu przypadkach wydano mniej pieniędzy na reklamę, co zmniejszyło koszty, a wyrób został dopasowany do kieszeni przeciętnej klientki. Oprócz tego istnieje parę czynników, które także mogą wydatnie zwiększyć cenę kremu nawilżającego. Oto niektóre z nich:
Składniki o wysokiej jakości lub wymagające nowych technologii. Olejki mogą być drogie lub tanie. Oleje mineralne i lanolina należą do tańszych substancji tłuszczowych w kremach i dla wielu użytkowników są bardzo skuteczne. Jednak wysokie stężenie oleju mineralnego może u niektórych kobiet pogorszyć stan cery trądzikowej, a wiele kobiet reaguje uczuleniem na lanolinę. W takim wypadku należy odżałować trochę pieniędzy i kupić krem nawilżający na bazie olejów roślinnych – na przykład olejku avocado, jojoby czy z pestek brzoskwini (aczkolwiek istnieje możliwość, że na te olejki również rozwinie się uczulenie).
Niektóre z nowo powstałych kremów zawierają surowce zbliżone do naturalnych składników warstwy ochronnej skóry, na przykład kwasy tłuszczowe, lipidy i cholesterol. Substancje cholesterolopodobne zawierają takie składniki, jak skwalen i cholesteryna. Cerebrozydy to naturalne lipidy skóry, ale niektóre firmy wytwarzają także syntetyczne cerebrozydy i dodają je do kremów. Firmy kosmetyczne twierdzą, że te składniki mogą zwiększyć zdolność skóry do zatrzymywania wilgoci. Jednak z punktu widzenia lekarzy fakt, że jakiś składnik jest obecny w skórze, wcale nie oznacza, że stosowanie kosmetyku z tym składnikiem poprawi stan skóry lub jej wygląd. Co więcej – nie istnieje żaden sprawdzony naukowo dowód, że takie składniki, jak wyciąg z placenty lub kolagen, stosowane miejscowo na skórę w kremach nawilżających, są w stanie spowodować tak odmładzające skutki, o jakich mówią wytwórcy.
Nowe systemy transportu. Prawdopodobnie słyszałaś już o liposomach. Te mikroskopijne, puste w środku cząsteczki w kremach nawilżających wypełniają się zazwyczaj olejem i wodą, a także innymi składnikami i, jak twierdzą niektórzy producenci, transportują te składniki do skóry i tam stopniowo, w ciągu kilku godzin uwalniają je. Tym sposobem skóra zatrzymuje wilgoć przez dłuższy czas.
Leave a reply