Kiedy spojrzysz do lustra, zobaczysz w nim warstwę rogową skóry, najbliższą powierzchni warstwę naskórka. Składa się ona z obumarłych komórek, które zawierają substancję rogową, czyli keratynę. Ta sama substancja znajduje się we włosach i paznokciach. Warstwę rogową nazywa się tak dlatego, że ciasno zbita keratyna jest podobna do keratyny występującej w rogach niektórych zwierząt, na przykład nosorożca. Czasami warstwa rogowa nazywana jest również ochronną, stanowi bowiem wodoodporną barierę pomiędzy czynnikami zewnętrznymi a skórą właściwą, nie dopuszczając zarówno do zbytniego wyparowywania wody, jak i nadmiernego pochłaniania jej przez skórę. Dodatkowo chroni też skórę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, takimi jak zanieczyszczenie powietrza, dym papierosów oraz promienie słoneczne.
Kiedy następnym razem będziesz wybierać krem do twarzy lub balsam do ciała, weź pod uwagę to, czego się właśnie dowiedziałaś o strukturze warstwy rogowej skóry. Ze sporą dawką podejrzliwości podchodź do kosmetyków opatrzonych etykietą głoszącą, że działają „odżywczo” na skórę, zaopatrując ją w kolagen i witaminy, które „cera traci wraz z wiekiem”. Przede wszystkim kosmetyki, w odróżnieniu od leków, nie mogą docierać do głębszych partii skóry, poza warstwę rogową. Po drugie, nic nie jest w stanie „odżywić” warstwy rogowej, składającej się z obumarłych komórek, które, jako żywo, nie są w stanie niczego „spożywać”. I wreszcie, różne składniki o egzotycznie brzmiących dla ucha nazwach, takie jak kolagen czy wyciągi z placenty, mogą wywoływać wrażenie, że są zdolne do utrzymania młodego wyglądu cery, ale nie zapominaj, że ich budowa molekularna nie pozwoli im na przeniknięcie warstwy rogowej. Tak więc owe składniki, podwyższające cenę danego kosmetyku, bardzo rzadko, jeśli w ogóle, są warte owej wysokiej ceny. (Więcej wiadomości na temat doboru właściwych kosmetyków znajdziesz w rozdziale 6.)
Leave a reply