WICIOKRZEW PRZEWIERCIEŃ

Ten krzew pnący osiągający 9 metrów długości występuje także pod nazwami kapryfolium i kozilistek. Ma eliptyczne liście, wonne kwiaty skupione są po kilka w pęczkach osadzonych w kątach najwyższych liści, mają drobne, rurkowate kielichy, koronę różową, białawą lub żółtawą, jagodokształtny, elipsoidalny owoc ma barwę koralowoczerwoną. Krzew często u nas uprawiany. Właściwości lecznicze kwiatów i liści znane były już w dawnych Chinach, ale w wiekach średnich roślina ta została przez medycynę zapomniana.

Wiciokrzew zawiera przede wszystkim substancje antybiotyczne niszczące gronkowce złociste i paciorkowce okrężnicy. Ma właściwości moczopędne, antyseptyczne, przeczyszczające. Wskazania: agnina, skąpomocz, zakażenie gronkowcem złocistym i pałeczką okrężnicy.

Do celów leczniczych należy sporządzić napar z 10-20 g liści na litr wody. Wypijać dwie filiżanki dziennie. Odwar z liści można stosować do płukania gardła. Już przed tysiącami lat nasz praprzodek zauważył, że ów cudowny w smaku dar natury, który podbierał z dziupli drzew oganiając się od owadów zaciekle broniących przed intruzem swej własności – jest nie tylko wspaniale sycący i posilny, ale także znakomicie poprawia krzepkość i ma dobroczynne działania w różnych przypadłościach i dolegliwościach. Chciał więc jak najwięcej mieć owego niezwykłego specyfiku, który nazwał miodem, chciał dla siebie oraz intratnego handlu, tedy – aby sobie zapewnić stałe źródło zaopatrzenia – nauczył się współpracy z pszczołami, otaczał je opieką, podkarmiał, chronił przed łakomym zwierzem. Tak oto rodziło się pierwotne bartnictwo leśne, niezwykle szacowny kunszt, do którego zostały przypisane szczególne przywileje. W miarę upływu czasu człowiek „udomowił” pszczołę, wprawił ją do współżycia z nim, i ciągle pracował nad udoskonaleniem jej kodu genetycznego, by uzyskać w wyniku cierpliwie prowadzonych eksperymentów hodowlanych owady charakteryzujące się wyjątkową wydajnością i pracowitością. Rozwinęło się pszczelarstwo, które przybrało charakter wiedzy i sztuki wznoszonych na coraz wyższy poziom za sprawą nauki, nie wykluczając medycyny. Nauka naszych czasów wzięła pod swoje szkiełko i oko wytwory pszczelej pracowitości, by poddać ocenie utrwalone w tradycji ludowego lecznictwa przeświadczenie o wyjątkowych właściwościach miodu. I nauka nie tylko dowiodła, iż ma rację medycyna ludowa, ale dorzuciła wiele nowych ustaleń do wiedzy o niepospolitych właściwościach miodu oraz innych produktów wywodzących się z ula. Ukształtowała się ogromna dziedzina dociekań, wielki przemysł leków i specyfików, dla których surowca dostarczają pszczoły, w medycynie wyodrębniła się osobna gałąź lecznictwa. Nazwano ją apiterapią.

W mojej praktyce lekarskiej apiterapię stosuję z bardzo dobrym skutkiem od dawna, jako jeden ze sposobów leczniczych w kompleksowych terapiach naturalnych. Do celów leczniczych wykorzystuję miód, kit pszczeli zwany też propolisem, mleczko pszczele, pyłek kwiatowy i pierzgę. Poniżej przedstawiam charakterystykę wymienionych tu produktów pszczelich, podaję także, w jaki sposób można je wykorzystać do sporządzania specyfików leczniczych, zwracam też uwagę na sposoby wykorzystania znajdujących się w sprzedaży gotowych preparatów pszczelich.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>